niedziela, 24 kwietnia 2016

Recenzja mydła węglowego + inspiracje

Cześć Kochane ! 
Dzisiaj przyszła pora na recenzję mydła węglowego, cały czas usilnie poszukuję kosmetyku lub naturalnego specyfiku, który poprawi gładkość skóry mojej twarzy i poradzi sobie z zaskórnikami, a więc zapraszam :

0.jpg
Mydło węglowe Sanbios:
Mydła tego typu zawierają w sobie aktywny węgiel drzewny (stąd mydło węglowe), które ma za zadanie działać odkażająco, przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo. Dodatkowo powinno łagodzić podrażnienia i przyśpieszać gojenie się ran, i głęboko oczyszczać pory.
Moja opinia:
   Mydełko testowały dwie osoby, ja i mój chłopak więc mogę troszeczkę szerzej się na ten temat wypowiedzieć, to co zauważyłam po stosowaniu tego mydła ok. 4 dni w tygodniu to pozbycie się krostek, nigdy nie miałam na twarzy ich wysypu ale zdarzała się jedna lub dwie, teraz nie mam ich wcale jak również u mojej drugiej połówki zauważyłam że przestało się to zdarzać. 
   Niestety, myjąc twarz widziałam spore napięcie skóry i lekki przesusz , natychmiast po szorowaniu twarzy musieliśmy łapać za kremy nawilżające, żeby nie doprowadzić do zasuszenia twarzy.
   Również niestety, mydełko nie poradziło sobie u nas z wągrami, jak były tak są nadal ani mniejsze ani większe to samo dotyczy gładkości skóry.
   Czy polecam ? Hm... jeśli masz trądzik, to zdecydowanie tak, jeśli nie, nie warto wydawać tyle pieniędzy, lepiej kup coś innego .
Skład:
Sodium Oleate (oliwa), Sodium Cocoate (olej kokosowy), Aqua (woda), Sodium Palmate (olej palmowy), Sodium Castorate (olej rycynowy), Sodium Shea Butterate (masło shea), Sodium Rice Branate (olej ryżowy), Sodium Almondate (olej ze słodkich migdałów), Sodium Cocoa Butterate (masło kakaowe), Glycerin (gliceryna), Sodium Beeswax (wosk pszczeli), Charcoal Powder 
(węgiel aktywowany), flavor (substancja zapachowa). 
Dostępność:
Sklepy internetowe, osiedlowe sklepu z naturalnymi kosmetykami
Cena:
ok. 14-16 zł za 100g.

A teraz przyszła pora na trochę inspiracji, brakuje mi jak zwykle motywacji żeby w pełni brać się za siebie i utrzymywać porządek dookoła <3 
1.png
2.jpg
3.jpg
8.jpg
4.jpg
5.jpg10.jpg
6.jpg
11.jpg
7.png
12.jpg
15.jpg
13.jpg
14.jpg
16.jpg
17.jpg
18.jpg

<3 <3

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

"Jane Eyre" Charlotte Bronte

Uwielbiam XIX wieczne angielskie opowieści, bardzo lubię styl, zakres słów, zwyczaje jakie są opisywane w książkach. Niestety współcześni autorzy nie są w stanie pisać w taki sam sposób jak pisarki z tamtego okresu.
Jako pierwszą pokochałam Jane Austein. oczywisty klasyk, bardzo dobry sam w sobie, nic dodać , nic ująć. Niedawno zdecydowałam się na przeczytanie "Jane Eyre" Charlotty Bronte, gdy zaczęłam ją czytać nie spodziewałam się, że niedługo stanie się jedną z moich ulubionych książek !

jer1.jpg
"Jane Eyre" Charlotte Bronte
Dosłownie zakochałam się w tej powieści, pomimo że historia w niej opisana od początku do końca jest bardzo smutna, lecz niestety , życie w tamtych czasach nie było łatwe, szczególnie dla mało znaczących w społeczeństwie kobiet. Nie zamierzam zdradzać Wam zawartości książki, nie lubię tego rodzaju recenzji, po których praktycznie nie muszę już czytać ponieważ całkowicie znam treść książki. Jeśli chcecie przeczytać recenzję z treścią zapraszam tutaj
Po raz pierwszy książka została wydana w 1847 roku, i już wtedy okazała się być wielkim sukcesem, nie dziwię się ponieważ tyle lat później nadal potrafi chwytać za serce młodą kobietę taką jak ja.
Szczerze mówiąc od pewnego momentu kartki przerzucały się same, tak wciągnęła mnie treść, że wykorzystywałam każdą wolną chwilę na przeczytanie chociaż paru stron, śmiałam się razem z Jane i byłam z nią smutna, podziwiałam losy silnej, inteligentej kobiety, która miała głowę na karku co tak bardzo rzadko się zdarza i co tak bardzo w innych podziwiam. Czego chcieć więcej od dobrej książki ?

czytanie_ksiazki.jpg
Ta książka zalicza się do tego niewielkiego grona, które na pewno przeczytam w przyszłości jeszcze raz, całe szczęście w ręce wpadł mi bardzo ładny egzemplarz wydany w 2007 roku, zielona oprawa ze złotymi zdobieniami bez brzydkich zdjęć, taką też udało mi się cudem dzisiaj kupić na allegro :)

Jak się okazało, "Jane Eyre" nie jest pierwszą książką napisaną przez Charlotte, jednak przeplata się w niej wiele wątków, które wydarzyły się w prawdziwym życiu autorki, takich jak szkoła Lowood, kariera głównej bohaterki, miłość i jej rodzina. To jest kolejna rzecz którą cenię w książkach z tamtego okresu, gdzie powieści nie są jedynie wyssaną z palca bajeczką ale istnieją jako stworzona na nowo historia pisarki. Podobna sytuacja jest w "Dumie i uprzedzeniu" Jane Austein, która została napisana pod wpływem wielu bardzo ważnych wydarzeń w życiu autorki.

Tym, którzy cenią angielską klasykę bardzo polecam tą książkę, czyta się ją lekko jednak wywołuje ona falę różnych emocji, które znacznie wzbogacają powieść. Kolejną do przeczytania na mojej liście są "Wichrowe Wzgórza." 
Buszując ostatnio w internetach znalazłam sagę "Dziewczyna z doliny" klik, która ponoć jest napisana w klimacie "Jane Eyre" i "Wichrowych Wzgórz", autorka ponoć nie ukrywa swojej sympatii do Bronte. Bardzo jestem ciekawa tej sagi jednak nie ma jej w żadnej bibliotece w mojej okolicy, można ją jedynie kupić w całości za ok. 200 zł :( Słyszałyście o niej ?

niedziela, 17 kwietnia 2016

Pomadka do ust EOS

Cześć Kochane ! 
Od jakiegoś czasu mam problem z prawidłowym nawilżeniem ust, ciągle się uczę a robiąc to mimowolnie oblizuję lub przygryzam wargi, w tym czasie potrzebuję sprawdzonej i skutecznej pomadki.

Oczywiście mam za sobą nie jedną testowaną pomadkę, od Nivea po Biedronkowe cuda na kiju i tylko dwie z nich sprawdziły się dobrze. Dzisiaj opowiem Wam o jednej z nich czyli EOS sweet mint.
Image_1_Sweet_Mint_Open_rev_35.jpg
Jej zapach już od samego początku powalił mnie na kolana, używając jej mam wrażenie jak bym przed chwilą miała w ustach miętową gumę do żucia. Osobiście nie lubię pomadek nie w sztyfcie, jednak tą aplikuje się bardzo dobrze i nie trzeba szorować po niej brudnymi paluchami.
Skład:
Skład, o czym dowiedziałam się w momencie jej kupowania jest całkowicie naturalny, nie posiada żadnych sztucznych nawilżaczy dzięki czemu jest dobra dla alergików. Zdziwiłam się gdy zobaczyłam w niej cukier, ekspedientka powiedziała, że zdarzały się przypadki, w których klientka przychodziła po następną sztukę ponieważ np. pies zjadł poprzednią (fuj.).
: Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Beeswax (Cire D'abeille)*, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Natural Flavor (Aroma), Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Stevia Rebaudiana Leaf/Stem Extract*, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Vaccinium Angustifolium (Blueberry) Fruit Extract*, Fragaria Vesca (Strawberry) Fruit Extract*, Prunus Persica (Peach) Fruit Extract*, Linalool**. *Organic. **Component of Natural Flavor. Certified Organic by Oregon Tilth.
DSC_2506.png

Dostępność :
Sklepy internetowe i perfumeria Douglas
Cena :
25 zł za sztukę

czwartek, 14 kwietnia 2016

Jak dbać o włosy w upał ?

Witajcie, na początku chciałam Was przeprosić za moją długą , chyba najdłuższa nieobecność na blogu , w ostatnim czasie doszło mi wiele nowych obowiązków ponad to, przez całkowity brak czasu dla siebie zaczęła dotykać mnie depresja .... Na szczęście już jest trochę lepiej i mogę swobodnie wracać do gry :) 
Dzisiaj chciałam Wam podpowiedzieć trochę o tym, jak dbać o swoje włosy w upalne dni , wielkimi krokami zbliżają się do nas gorące dni, jednak co zrobić aby włosy wygladaly dobrze i nie niszczyły się nadmiernie ? O tym za chwilę .
1.Wiązanie włosów 
Brzmi trochę trywialnie , ale niestety to jedna z głównych zasad, oczywiście musimy brać pod uwagę korzyść , która wynika z tego że w upiętych włosach będzie nam trochę chłodniej , jednak dlaczego upinać? Gdy na dworzu panuje wysoka temperatura łuska włosa rozchyla się co czyni go podatnym na uszkodzenia mechaniczne, dodatkowo w tym momencie paruje z nich woda, przez co mogą być wysuszone i łamliwe. Dodatkowo mogą pod wpływem promieni słonecznych troszkę się rozjaśnić , spinając włosy , zmniejszamy powierzchnię narażona na słońce i częściowo chronimy przed niechcianymi uszkodzeniami .
255446-luzny-warkocz-powraca-klos-korona-dobierany-zobaczcie-najpiekniejsze-fryzury-na-lato.jpg
2.Nakrycie głowy 
Kolejny element , który mógł by się wydawać dosyć oczywisty jednak nie dla wszystkich , nosząc nakrycie głowy ponownie zmniejszamy ich powierzchnię grzewczą , zmniejszając ryzyko utraty wody z włosa i nadmiernego rozchylenia łuski . Musimy jednak pamiętać , aby nie wybierać drażniących dla skóry kapeluszy czy czapek ponieważ pod wpływem temperatury i ostrych (w przypadku kapeluszy słomianych) krawędzi tylko zaszkodzić naszym włosom .
z19649901Q,Kapelusze.jpg
3.Serum do włosów 
Szczególnie przydatnym w tym okresie może okazać się serum do włosów, które zabezpieczy włos przed nadmierną utratą wody i zapewni ochronną otoczkę zmniejszając ryzyko uszkodzenia. Warto jednak zwrócić uwagę aby nie kupić serum które zawiera szkodliwy alkohol , który może dodatkowo wysuszyć nasze końcówki .
aie1.JPG
4.Odpowiednie przybory do włosów
Dobranie odpowiednich przyborów jest bardzo ważne, odpowiednie gumki do włosów (bez metalu, itd...) również bardzo wpływa na nasze włosy, chcąc zachować zdrowe włosy musimy zrezygnować z tradycyjnych metalowych wsuwek które dosłownie miażdżą nasze włosy.
PicsArt_1460612275383.jpg

sobota, 2 kwietnia 2016

Stylizacje do pudrowo-różowych szpilek

Cześć ! Kupiłam sobie ostatnio pudrowo różowe szpilki, , bardzo o nich marzyłam, zatem dzisiaj podsyłam Wam aż 55 inspiracji do nich :) Miłego weekendu ! 
38.jpg50.jpg
1.jpg
2.jpg
3.jpg
47.jpg
48.jpg
49.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg
9.jpg
10.jpg
11.jpg
43.png
44.jpg
45.jpg
46.jpg
12.jpg
13.jpg
14.jpg
15.jpg
16.png
17.jpg
18.jpg
19.jpg
20.jpg
21.jpg
22.png
23.jpg
24.jpg
25.jpg
26.jpg
27.jpg
28.jpg
29.jpg
30.jpg
31.jpg
32.jpg
33.jpg
34.jpg
35.jpg
36.jpg
37.jpg
39.jpg
40.jpg
41.jpg
51.jpg
52.jpg
53.jpg
54.jpg
55.jpg