poniedziałek, 22 lutego 2016

Recenzja odżywki do włosów Isana Intensiv-Pflege + podziękowania za motywację

Na początku chciałam zacząć od recenzji odżywki dostępnej w Rossmanie, Isana Intensiv-Pflege do włosów suchych i zniszczonych .
isana.jpg
Działanie :
No niestety, w tym przypadku, na moich cienkich średnioporkach ta odżywka nie sprawdziła się ani trochę, jej działanie przypomina mi działanie wody, czyli kompletne nic. Znalazłam dla niej jednak w miarę pożyteczne zastosowanie, używałam jej jako pierwsze o w metodzie OMO :)
Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Propylene Glycol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Quaternium-87, Panthenol, Niacinamide, Glutamic Acid, Parfum, Alpha-Isomethyl ionone, Phenoxyethanol, Citric Acid, CI 15985.Nie najgorszy ale nie rzuca na kolana.
Cena:
ok. 6 zł
Dostępność:
Rossman
Zdecydowanie nie polecam :)


A teraz chciała bym przejść do podziękowań dla jednej z blogerek, które często odwiedzam, mam na myśli Patrycję  . :) Dzięki niej, a dokładniej jej zapałowi, osobie którą wybrała sobie jako wzór zaraziłam się motywacją do podjęcia zdecydowanej pracy nad swoim ciałem. Już jakiś czas myślałam nad tym , jednak brakowało mi do tego swojego rodzaju kopniaka... Patrząc na nią, poczułam zazdrość i właśnie to zmotywowało mnie do ćwiczeń ! 
Wybieram się dzisiaj do sklepu, kupić płytę Ewy Chodakowskiej i zaczynam już dziś ! Dziękuję Ci Kochana za rozbudzenie mojej motywacji <3 
chodakowska_turbo_wyzwanie.jpg
Po miesiącu ćwiczeń, postaram się wstawić zdjęcia pierwszych efektów, porównując zdjęcie z dzisiaj z moim przyszłym. Trzymajcie kciuki ! :*

ps: Mam bardzo podobny kształt nóg, więc do takiej figury chciała bym dążyć :)
fit.jpg

sobota, 13 lutego 2016

Porównanie suchych szamponów, schauma, syoss, batiste

W ostatnim czasie testowałam trzy rodzaje suchych szamponów ciekawa znacznych różnic w cenie, tego jak będą się sprawowały itd. Oczywiście pamiętajcie, że żaden suchy szampon nie zastąpi nam prawdziwego mycia z użyciem wody. Przetestowałam Schaumę, Syossa i Batiste i stwierdzam że niestety w tym przypadku tańsze oznacza gorsze...
PicsArt_1455305816545.jpg
Moim pierwszym testowanym szamponem był Syoss volume lift.
Byłam dosyć pozytywnie zaskoczona, ponieważ całkiem nieźle radził sobie nawet z moimi mocno przetłuszczonymi włosami, jednak najlepsze jego efekty trwały około 24 godzin, potem już włosy prezentowały się nie najlepiej. Jego cena to około 15 zł za 200 ml. Włosy nie były pokryte trudnym do usunięcia proszkiem, tak że mogło by to wyglądać nieestetycznie. Całkiem niezły.
41FoMiduuwL.jpg

Następnym do testowania w kolejce okazała się Schauma. 
Niestety była to jedna wielka strata pieniędzy, czasu i cierpliwości. Nie potrafił ani trochę uporać się ani z mocno ani z lekko przetłuszczonymi włosami, zostawiał bardzo trudny do zamaskowania biały proszek na włosach przemieszany z białymi kuleczkami. Ani razu nie sprawdził się pomimo że postarałam dać mu szansę do końca ... Cena to ok. 12 zł za 150 ml.
suchy-szampon-2.jpg
Ostatnim testowanym okazał się Batiste Fresh.
W porównaniu z schaumą okazał się kompletnie bezkonkurencyjny Bardzo dobrze podobnie jak Syoss radził sobie z odświeżeniem włosów, chociaż nie jestem pewna który lepiej sobie poradził a pro po dłuższego utrzymywania świeżości. Również tutaj nie zauważyłam problemu zamaskowania białego proszku. Cena to ok. 15 zł za 200 ml. Myślę że ten produkt można dać na równi z Syossem i szczerze polecam wam oba :)
10138526.jpg



poniedziałek, 8 lutego 2016

Sopockie zakupy włosowe

W ostatnim czasie dosyć mocno uszczuplały moje zapasy kosmetyczne , musiałam zatem uzupełnić braki. Wykorzystałam aktualne promocje w rossmanie i za całość nie licząc kremu do zapłaciłam ok. 37 zł z czego jestem bardzo zadowolona. Przy okazji postarałam się oddać w pełni urok apartamentu, który wynajęłam na czas pobytu w Sopocie .
PicsArt_1454922877361.jpg
Pierwsze na co zwróciłam uwagę to maski od Biovaxu, szczerze mówiąc widząc je w promocji po 10 zł za opakowanie natychmiast wrzuciłam je do koszyka, słyszałam bowiem że są dobre, jednak nie przygotowałam się wcześniej odpowiednio do ich zakupu i nie wiedziałam którą wybrać. Kupiłam więc czarną (złote algi i kawior) oraz różową (białe trufle i orchidea).
IMAG3551.jpg
Oczywiście w moich podbojach nie mogło zabraknąć szamponu Babydream, bardziej lubię różową schaumę dla dzieci, jednak cena Babydreamu przekonuje mnie znacznie bardziej. Do tego jako odżywkę na pierwsze O w metodzie OMO, wybrałam Isanę, z pomarańczowej wersji nie jestem zbytnio zachwycona ale może zielona bardziej mnie zadowoli.
Kolejnym moim mam nadzieję trafnym zakupem jest krem Alantandermoline lekki, stosunkowo tani krem nawilżający do twarzy, którego skład bardzo mnie zadowolił, ponieważ nie zawiera substancji komedogennych. 
IMAG3552.jpg
Ostatnim zakupem jest serum do włosów od Biosilku, moim poprzednim było serum od Biovaxu z witaminami A + E z którego byłam bardzo zadowolona jednak tym razem zależało mi na czymś tańszym. Skład tego olejku nie ma w sobie nic złego w przeciwieństwie do innych kosmetyków tej firmy ale jednocześnie nie rzuca na kolana.
IMAG3553.jpg

niedziela, 7 lutego 2016

Dream list luty 2016

Od jakiegoś czasu mam swój wymarzony zestaw i upatruję sklepowych okazji żeby go sobie kupić. Nigdy nie lubiłam sweterko sukienek, nawet kiedyś jedną miałam w szafie, ale nigdy nie wiedziałam z czym to zestawić. Potem jedna z bardzo znanych i aktywnych blogerek modowych zainspirowała mnie mniej więcej takim właśnie połączeniem plus futerko. Od razu się zakochałam ! Futerko już mam, podobne kozaki mi się zepsuły więc wszystko jest teraz przede mną :)
dream_list.png
Uwielbiam połączenie oficerek z zakolanówkami, wyglądają niesamowicie efektownie na szczupłych nogach ! Moje takie nie są ale i tak noszę podobne zestawy . Jeśli któraś z was dowie się o wyprzedaży z tymi ubrankami bardzo proszę żebyście dały mi koniecznie znać ! 
buciki.jpg




wtorek, 2 lutego 2016

Bardzo tania hybryda

Wielkimi krokami zbliża się koniec sesji i nadchodzi upragnione wolne. Bardzo chciałam zrobić sobie ładne paznokcie na czas ferii, ucząc się nie miałam wystarczająco dużo czasu, żeby o nie zadbać. Przeglądałam bardzo dużo ofert jednak najtańsza wersja jaką znalazłam to 50 zł w saloniku, o którym nikt nie miał pojęcia że istnieje i szczerze nie za bardzo mnie to przekonało . Jednak zobaczyłam że bardzo ładnie zrobione paznokcie ma moja ciocia, i zapytałam się gdzie i za ile je zrobiła. Od razu popędziłam we wskazane miejsce i jestem szczerze zachwycona ! 
hybryda2.JPG
Za żelową hybrydę z przedłużeniem jednego pazurka (niestety mi się złamał :c ) , zapłaciłam 35 zł ! Co prawda gdy weszłam do tego saloniku to się trochę przestraszyłam, jednak w miarę upływu czasu i czynności wykonywanych na moich paznokciach, uspokoiłam się. Salonik prowadzi grupa chinek, które potrzebują chwili, żeby zrozumieć o co prosi klient ale gdy sprawa jest już jasna od razu biorą się do pracy jak należy. Moja ciocia przedłuża wszystkie paznokcie żelem, do tego prosi o hybrydę zawsze z jakimś subtelnym wzorkiem, mówi że średnio paznokcie trzymają jej około miesiąca, a za cały zabieg w jej przypadku panie biorą 50 zł . Jestem ciekawa ile cały efekt utrzyma się na mnie :)
hybryda.JPG
"Salonik", mieści się na ul. Bakalarskiej w Warszawie .