niedziela, 17 kwietnia 2016

Pomadka do ust EOS

Cześć Kochane ! 
Od jakiegoś czasu mam problem z prawidłowym nawilżeniem ust, ciągle się uczę a robiąc to mimowolnie oblizuję lub przygryzam wargi, w tym czasie potrzebuję sprawdzonej i skutecznej pomadki.

Oczywiście mam za sobą nie jedną testowaną pomadkę, od Nivea po Biedronkowe cuda na kiju i tylko dwie z nich sprawdziły się dobrze. Dzisiaj opowiem Wam o jednej z nich czyli EOS sweet mint.
Image_1_Sweet_Mint_Open_rev_35.jpg
Jej zapach już od samego początku powalił mnie na kolana, używając jej mam wrażenie jak bym przed chwilą miała w ustach miętową gumę do żucia. Osobiście nie lubię pomadek nie w sztyfcie, jednak tą aplikuje się bardzo dobrze i nie trzeba szorować po niej brudnymi paluchami.
Skład:
Skład, o czym dowiedziałam się w momencie jej kupowania jest całkowicie naturalny, nie posiada żadnych sztucznych nawilżaczy dzięki czemu jest dobra dla alergików. Zdziwiłam się gdy zobaczyłam w niej cukier, ekspedientka powiedziała, że zdarzały się przypadki, w których klientka przychodziła po następną sztukę ponieważ np. pies zjadł poprzednią (fuj.).
: Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Beeswax (Cire D'abeille)*, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Natural Flavor (Aroma), Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Stevia Rebaudiana Leaf/Stem Extract*, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Vaccinium Angustifolium (Blueberry) Fruit Extract*, Fragaria Vesca (Strawberry) Fruit Extract*, Prunus Persica (Peach) Fruit Extract*, Linalool**. *Organic. **Component of Natural Flavor. Certified Organic by Oregon Tilth.
DSC_2506.png

Dostępność :
Sklepy internetowe i perfumeria Douglas
Cena :
25 zł za sztukę

4 komentarze:

  1. Wygląda całkiem ciekawie, jak reszta jej "sióstr", może kiedyś się skuszę na jedną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie jest to zbyt przereklamowane i u mnie jakos nie dał efektu tego super nawilżenia :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz o niej słyszę, ja już mam swojego ulubieńca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie miałam okazji wypróbować i chyba nie przekonuje mnie ten produkt :)
    Pozdrawiam!
    http://wkomenda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń