czwartek, 24 marca 2016

Podcinanie włosów w domu

Jeszcze rok temu, moje włosy przypominały spaloną kupkę siana, która wyglądała okropnie chociaż myślałam że jest inaczej a wszystko to przez niewiedzę i nieprawidłowej pielęgnację. Włosy żeby wyglądały dobrze należy regularnie podcinać jeśli je zapuszczamy co ok. 2 - 3 miesiące około 1 - 1,5 cm, jeśli chcemy utrzymać wypracowaną przez nas długość co miesiąc. Jednak co zrobić w sytuacji, kiedy chcemy same w domu zapanować nad długością ?
8bc7662dfcdd4c62861f5342567d684c.jpg
1. Odpowiednie nożyczki 
Do samodzielnego podcinania włosów będą nam niezbędne fryzjerskie, ostre jak brzytwa nożyczki, jednak musimy pamiętać, żeby używać ich tylko i wyłącznie do cięcia włosa, ponieważ w innym przypadku tępią się i jednocześnie nie nadają już do użytku, wystarczy że upadną na podłogę i już stają się tępe. Niestety tego z upadkiem wcześniej nie brałam na poważnie pod uwagę i dalej podcinałam nimi włosy, jednak zauważyłam że po tym w ekspresowym tempie zaczynają się rozdwajać, nie wiem jak to się dzieje że fryzjer może tak długo używać swoich ale moje po jednym upadku stały się do niczego ....
2. Technika 
Oczywiście w sieci znajdziemy mnóstwo porad odnośnie sposobu podcinania włosów, myślę że najlepszy jest ten z kucykiem pod brodą ale ja jeszcze nie odważyłam się na taki krok, zazwyczaj nawijam pukiel na palec i odcinam rozdwojenia.
obcinanie.jpg
3. Zabezpieczenie włosa
Przy samodzielnym podcinaniu włosa musimy pamiętać również o odpowiednim zabezpieczeniu, przygotowaniu włosów do obcięcia, żeby uniknąć zmiażdżenia ich, co powoduje prawie natychmiastowe rozdwajanie.
- Włosy powinny być wilgotne/mokre aby rozchylić łuskę włosa, po obcięciu i naturalnym wyschnięciu łuska zamyka się nie pozostając nadmiernie postrzępioną
- Bardzo dobrym pomysłem jest naniesienie ochronnego serum, które zabezpieczy go przed zniszczeniem od nożyczek

Bardzo często fryzjerzy nie słuchają się nas, obcinając nam co najmniej dwa razy więcej niż o to prosimy co skutkuje tym że jesteśmy niezadowolone, obcinając sobie włosy w domu możemy obciąć dokładnie tyle ile chcemy przy czym za ewentualne potknięcia możemy winić już tylko siebie.

A teraz końcowe pytanie, czy chcecie zobaczyć jak wygląda autorka tego bloga? Jeśli tak, napiszcie o tym w komentarzu ;)

4 komentarze:

  1. Ja zawsze podcinam u fryzjerki , sama nie dalabym rady , ale zawsze jestem zadowolona,nigdy nie bylo takiego momentu ,zebym poeiedziala cos w stylu "booze co ona mi zrobila" ;-) A ja chetnie zobacze autorke bloga:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chyba nie odważę się obciąć sama włosów-to byłaby totalna katastrofa! :D Zawsze chodzę do fryzjerki, jednak ostatnio kobieta okropnie obcięła mi włosy, na pewno więcej tam nie pójdę.
    x-lauraxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak tak tak zgodze sie z tym, fryzier 1 cm zamieni w 4 cm :( Dziekuję za ten post! Bardzo mi sie przyda!

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Akurat o tych faktach wiedziałam:)
    Sama często podcinałam sobie włosy
    http://dzastinnel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń