piątek, 30 października 2015

Moje spinki do włosów

Ostatnio opublikowałam wpis odnośnie których gumek do włosów używam, dzisiaj przyszła kolej na spinki .
PicsArt_1445674194803.jpgJedynym rodzajem spinek jakich używam są te z rodzaju raczkowatych, w przeciwieństwie do metalowych na pstryknięcie lub wsówek, które miażdżą włos i wyrywają go .
1. Mini raczki
Służą mi głownie do podpinania niesfornych kosmyków które po spięciu włosów, odstają na wszystkie strony świata, świetnie nadają się również do wykonania "nocnego ślimaczka", którego przypinamy z każdej strony na czubku głowy, ich dużą zaletą jest to że nie naciągają ani nie odkształcają włosa, jedynym minusem jest to że łatwo je zepsuć i nie wyglądają na głowie tak estetycznie jak wsówki. Można je kupić praktycznie w każdej drogerii lub supermarkecie za około 5 zł
IMAG3109.jpg
2. Duże raczki
Używam ich gdy potrzebuję spiąć włosy bez ich naciągania, zazwyczaj do kąpieli czy tak po prostu na codzień, zasada ich działania jest taka sama jak powyżej z tym ze są nieco bardziej estetyczne i nie tak łatwo się psują, swój raczek kupiłam w Netto, chyba za około 7 zł
PicsArt_1445674074388.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz